|
O Borysie Historia mojego Hrabiego  )Borys trafil do nas jakby przez przypadek. Bardzo chcialam miec drugiego psa, i jednoczesnie chcialam zeby Maxina miala towarzysza. Czekalam na miot z hodowli Maxinki i mialam nadzieje na kolejna sunke. Niestety krycie sie nie powiodlo, szczeniat nie bylo. Zalamalam sie... Tak bardzo czekalam na ta psinke. Wtedy Artur znalazl hodowle w Holandii, w ktorej byl malenki piesio. Moj maz wszystko zorganizowal po cichutku, tak zeby mi zrobic niespodzianke. I o wszystkim dowiedzialam sie na dwa tygodnie przed odebraniem malucha. Wtedy wlasnie pojechalismy ogladac bielusienkie maluchy i poznac sie blizej z hodowcami. Hodowczyni wziela na rece dwa biale grubaski i kazala wybrac. Jeden byl odrobinke mniejszy, mial stojace uszka i wywijal sie ja wegorz  . Drugi zas mial wielki leb, klapciate uszyska, gapciowaty wyraz pychola i patrzyl mi prosto w oczy... jakby wiedzial ze do siebie nalezymy... Tak, to byl moj Borys. Spedzilismy u hodowcow pare godzin. Ciezko bylo wyjezdzac i zostawiac tego niedzwiadka. Ale to tylko dwa tygodnie - mowilam sobie jednoczesnie przelykajac smutek rozstania. Dwa tygodnie pozniej pojechalismy po naszego gapcia  . Borys biegal wokol nas... wiedzial ze jestesmy jego ludzmi. Jeszcze tylko foteczka zrobiona przez hodowcow na pozegnanie i droga do domku. Jechalismy dlugo bo to okolo 190 km. Maluch siedzial sobie na psiej pieluszce i ciekawie rozgladal po aucie. Za chwile pieknie usnal. Nasz maly dzidzius...Martwilam sie reakcja Maxiny na nowego czlonka rodziny. Zupelnie niepotrzebnie . Sunka wziela na siebie obowiazki zastepczej mamusi. Caly czas asystowala maluchowi w zwiedzaniu mieszkania, pozwalala zabierac wlasne zabawki. Gdy maly spal, sunia lezala i patrzyla na niego...jakby pilnowala spokojnego snu Boryska.A skad to imie? Poniewaz imie Maxiny wymyslil Eryk, zas imie Eryka wymyslal Artur, teraz przyszla kolej na imie ode mnie. Sleczalam w necie szukajac oryginalnych imion eskimoskich, indianskich. Usiedlismy z moimi chlopakami zeby podjac decyzje. Ja zaaferowana podawalam coraz to bardziej udziwnione imiona, a panowie tylko krecili glowami . Wreszcie Eryk powiedzial: "a moze Borys?"... Od razu wiedzielismy ze ten puchaty grubas jest Borysem. Imie trafione w dziesiatke. Moj synek ma talent do nazywania rzeczy (i psow ) po imieniu.CDN... Borysowy rodowod: DUNBLANE DOUBLE DELIGHT
|
|
